Spółdzielnie spożywców były jednymi z pierwszych nowoczesnych instytucji publicznych na wsi – małe sklepiki należące do wszystkich członków i znajdujące się często w centrum wsi, stawały się miejscem codziennych spotkań i dysput. W okresie zaborów były często bezpiecznym i dogodnym miejscem do zebrań o charakterze niepodległościowym, a w czasie okupacji – lokalną ostoją konspiracji.
Czytaj dalej „Spółdzielnia Spożywców SNOP – Smołowa na Wołyniu”Obrona wsi Kozaki-Zazule 16 marca 1944 r. Czas śladów nie zatarł…
Kresowe wędrówki zaczynają się czasem w nieoczywistych miejscach i okolicznościach, a prowadzą nieoczekiwanie daleko… Tym razem z Pyrzan w województwie lubuskim dotarłam na Kozaki w powiecie złoczowskim na tarnopolszczyźnie, by poznać niezwykłą historię związaną z obroną urokliwej kresowej wsi przed oprawcami z policyjnego pułku Dywizji SS Galicja.
Czytaj dalej „Obrona wsi Kozaki-Zazule 16 marca 1944 r. Czas śladów nie zatarł…”Książka Mariusza Wilka „Procidana” otrzymała Lubuski Wawrzyn Literacki 2023
W piątek 1 marca 2024 roku w zielonogórskiej bibliotece im. C. K. Norwida odbyła się doroczna gala Lubuskich Wawrzynów – konkursu na najlepszą książkę roku 2023 w regionie. Główną nagrodę za twórczość literacką w kategorii proza otrzymał Mariusz Wilk.
Czytaj dalej „Książka Mariusza Wilka „Procidana” otrzymała Lubuski Wawrzyn Literacki 2023”Unikatowe leporello z 1916 roku ukazujące dawny Złoczów ze zbiorów Małgorzaty Śliwki
Przedstawiamy dziś pocztówkę szczególną – tzw. leporello. Tym rzadszą, że z niewielkiego podolskiego miasteczka – Złoczowa.
Czytaj dalej „Unikatowe leporello z 1916 roku ukazujące dawny Złoczów ze zbiorów Małgorzaty Śliwki”Z Ziemi Wołoskiej do Polski czyli o Hubickich z Hubic
Nie da się dziś ustalić, tak jak nie udało się Romanowi Hubickiemu w XIX wieku pochodzenia rodu ani nazwiska. Kształtowanie się nazwisk polskich trwało wiele wieków i nie podlegało pod jedną tylko zasadę. Tworzono je przede wszystkim od imion, nazw miejscowości, wyglądu, wykonywanego fachu, cech charakterystycznych, przezwiska, przynależności do jakiejś grupy etnicznej itd. itp. oraz, oczywiście, spolszczano nazwiska obcego pochodzenia.
Czytaj dalej „Z Ziemi Wołoskiej do Polski czyli o Hubickich z Hubic”Ta joj! A kota na! – hnileckie pogaduszki przy kosznicy. Słowniczek wyrażeń, zwrotów i powiedzonek charakterystycznych dla mieszkańców Hnilcza w powiecie podhajeckim, woj. tarnopolskim.
Wychowując się w Mieszkowicach, miejscowości na zachodzie Polski, gdzie w czasach mego dzieciństwa większość mieszkańców stanowili przesiedleńcy z Kresów Wschodnich, nie zdawałam sobie sprawy, że oto jestem świadkiem odchodzenia wraz z ludźmi języka, który był częścią ich tożsamości, integralnym elementem życia tam – na wschodzie. Wsiadając do wagonów wiozących ich w nowe życie, zabrali ze sobą niewiele materialnych wartości, stanowiących kawałek utraconego Domu.
Czytaj dalej „Ta joj! A kota na! – hnileckie pogaduszki przy kosznicy. Słowniczek wyrażeń, zwrotów i powiedzonek charakterystycznych dla mieszkańców Hnilcza w powiecie podhajeckim, woj. tarnopolskim.”Spotkania Świrzan – biuletyn wspomnieniowo-historyczny Świrzan i Ich Potomków. Numer 163 i 167
Szanowni Państwo,
przesyłam kolejne numery „Spotkań Świrzan” i zapraszam do redagowania kolejnych zeszytów. Pozdrawiam serdecznie – Józef Wyspiański
Czytaj dalej „Spotkania Świrzan – biuletyn wspomnieniowo-historyczny Świrzan i Ich Potomków. Numer 163 i 167”Kim są chłopcy ze Stryjówki koło Zbaraża? Fotografie ze zbiorów Barylskich.
Prezentujemy dziś dwa zdjęcia. Jedno na pewno ze Stryjówki. Są na nim odświętnie ubrani chłopcy, ale żadnego z nich nie znam z nazwiska. Zdjęcie to zostało zrobione chyba jeszcze przed wyjazdem na zachód.
Czytaj dalej „Kim są chłopcy ze Stryjówki koło Zbaraża? Fotografie ze zbiorów Barylskich.”„Zostaną po nas buty…” Wspomnienie o szewcu z Mieszkowic – Marianie Rostkowskim, czyli Mariańciu z Hnilcza
Zostaną po nas buty i wspomnienia – chciałoby się uzupełnić myśl ks. Jana Twardowskiego. Po Marianie Rostkowskim jednych i drugich zostało wiele. Butów, bo wybierając zawód szewca i wykonując go nieprzerwanie przez ponad 70 lat (był najstarszym praktykującym szewcem w Polsce) wiedział, że tylko szewc bez butów chodzi, a inni muszą mieć solidne i trwałe. Wspomnień, bo tych nagromadził w pamięci przez 95 lat życia wielkie bogactwo. Zdążył się ze mną nimi podzielić kilka miesięcy przed śmiercią 3 lutego 2023…
Czytaj dalej „„Zostaną po nas buty…” Wspomnienie o szewcu z Mieszkowic – Marianie Rostkowskim, czyli Mariańciu z Hnilcza”„Tradycja to dąb, który tysiąc lat rósł w górę. Niech nikt kiełka małego z dębem nie przymierza.” Dziedzictwo poniemieckie i PRL-owskie Ziemi Lubuskiej.
Publikacja Uniwersytetu Zielonogórskiego pt. Dziedzictwo Ziemi Lubuskiej. Dzieje i kultura rozczarowuje. Wita wielką gafą: zamieszczona na okładce mapa Dolnego Śląska to nie jest, jak podano na stronie redakcyjnej, najstarsza mapa tych terenów wydrukowana w Kosmografii S. Münstera w 1544 roku. Jest to mapa zdecydowanie młodsza – prawdopodobnie wydana u Blaeu’a lub Janssoniusa około roku 1640-1650. Ale nie oceniajmy książki po okładce, zajrzyjmy do środka.
Czytaj dalej „„Tradycja to dąb, który tysiąc lat rósł w górę. Niech nikt kiełka małego z dębem nie przymierza.” Dziedzictwo poniemieckie i PRL-owskie Ziemi Lubuskiej.”